Dzisiaj lekcja niemal prosto z wyjazdu rowerowego po Bornholmie. Taki czas, taka praca, którą wyznacza pogoda. Tak, to właśnie pogoda wyznacza mój harmonogram zajęć podczas wakacji. Prawdę mówiąc jestem tuż przed następnym wyjazdem 






• Assertiveness – asertywność
• Violence – przemoc
• Frustration – frustracja
• Pride – duma
• Cooperation – współpraca
• Respect – szacunek
• Fear of failure – strach przed porażką
• Self-awareness – znajomość swojego charakteru, uczuć
Niektóre z tych słówek są podobne do polskich, ale często w emocjach w ferworze gorącej rozmowy nie przychodzą nam one na myśl. Dzieje się tak dlatego, że nie są wytrenowane. Nie wypowiedzieliśmy ich kilka, kilkanaście razy i to jeszcze pod wpływem emocji.
Taka lekcja to trening, aby taką sprawność uzyskać. Wszystko się tworzy spójną treść, która skłania do refleksji, do zadawania tzw „provocative questions”, czyli pytań mających na celu pobudzenie dyskusji, emocjonalne zaangażowanie w lekcję. Uczeń ma szansę przećwiczyć wymagane zwroty, poprawić wymowę, ale przede wszystkim czuje się jak na służbowym spotkaniu. O to właśnie chodzi! O stworzenie takich warunków i podanie takich słów, jakie z pewnością użyje na swoim spotkaniu.

Ja często prowokuję te niewygodne pytania i odgrywam rolę „złego policjanta”, aby wydobyć z mojego rozmówcy jakość, pewność siebie.
Zwracam dużą uwagę na luz i poczucie własnej wartości, tzw. „self-esteem”. Nieważne, że nie pamiętamy jakiegoś słówka. Starajmy się swoją postawą pokazać, że 
nam to nie przeszkadza, tylko trzeba utrzymać flow podczas rozmowy.


Te i inne rzeczy ćwiczymy na moich zajęciach. Z humorem, dystansem do siebie i z masą pomocnych wskazówek:
Think outside the box and jump for joy – wyjdź poza schematy