Nowe miejsce, nowa organizacja. W 2012 roku przeniosłem się do swojej siedziby, przy ulicy Poniatowskiego 76/7, której nadałem nowoczesny i przyjemny wygląd. Gustownie i elegancko wyposażone sale językowe, komfort i spokój są nieodzowne w przyswajaniu języka. Wszystko wsparłem o moje perfekcyjne przygotowanie, nienaganny akcent i totalnie odjechane lekcje, na których czujesz się jak na wycieczce, spotkaniu lub u siebie w domu. Szybko okazało się, że opinia o mnie i mojej szkole rozchodzi się w błyskawicznym tempie. Ponieważ zajmowałem się nauką mówienia, komunikowania się w języku obcym. Często zaczynałem uczyć firmy, które dzięki mówieniu po angielsku zdobywały pozycje lidera w swoich branżach, zdobywały nowych klientów, zyskiwały nową jakość. Niemalże regułą było to, że uczyłem / uczę dzieci pracowników lub właścicieli tych firm. Odkryłem także, że nauczanie dzieci i młodzieży może odbywać się bez podręczników, na luzie, ale co najważniejsze z wysokimi efektami. Moi uczniowie to później laureaci szkolnych i krajowych konkursów, studenci i absolwenci prestiżowych uczelni, a następnie pracownicy znanych firm, sprawnie posługujący się językiem angielskim.
Praca czy pasja? Rozwój mojej szkoły napędzał mnie do działania. Szybko zdałem sobie sprawę, że to co robię to nie jest moja praca, a pasja. Ponieważ w mojej szkole tworzę specyficzną atmosferę, rozmawiając ze mną czujesz się jakbyś miał / miała spotkanie ze starym przyjacielem sprzed lat. Ponieważ ja rozumiem Ciebie i Twoje potrzeby. Potrafię słuchać i wiem, zanim do mnie przyjdziesz, gdzie leży źródło Twoich językowych zmartwień. To moja praktyka i niebagatelne doświadczenie, a także zmysł i skupienie się na Tobie sprawiają, że ze mną odniesiesz gwarantowany sukces. Moje częste podróże, ciągły rozwój i wiara w to że można uczyć inaczej, skuteczniej, aby nie było tabelek, nudnej gramatyki, doprowadziło mnie do miejsca, w którym jestem tutaj. Moja szkoła stała się miejscem, gdzie poza typową nauką mówienia moi uczniowie znaleźli motywacje, komfort, wiarę w siebie, ale przede wszystkim pewność, że język angielski nie musi być celem, a narzędziem. Narzędziem, którym należy tylko zacząć się posługiwać